poniedziałek, 30 września 2019

Podróżowanie


    Rozpakowane walizki zostały upchnięte w ciemny kąt szafy. Teraz trzeba zająć się selekcją wspomnień, zdjęć, wrażeń. No i planowaniem kolejnych wyjazdów. 

fot. Monika B. Janowska

    Jedna podróż się kończy a druga zaczyna. Chociaż zawsze przeżywam jedną podróż dwukrotnie.
    Po raz pierwszy, gdy planuję. Uwielbiam tę gorączkę poszukiwań, zachłanne zbieranie informacji, przeszukiwanie Internetu, otaczanie się książkowymi przewodnikami. Planowanie trwa niemal cały rok i zabija ponury czas zimnych dni, ale przede wszystkim rozmnaża zapiski w moim notesie dotyczące trasy, miejsc i zabytków, które trzeba zobaczyć. 

fot. Monika B. Janowska
   Po raz drugi przeżywam podróż, już w drodze, gdy okazuje się, że zapomniałam o zapisanym obficie notesie, który sobie pozostał w pustym domu. Nie ma jednak rozpaczy, pretensji i żalu, bo zdaję się na żywioł, na to, co przyniesie kolejny dzień, kolejny kilometr, kolejny spotkany człowiek. I nigdy się nie zawiodłam.

fot. Monika B. Janowska

fot. Monika B. Janowska
 Monika B. Janowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Małe przyjemności