sobota, 4 stycznia 2020

49:22, czyli podsumowania, plany, postanowienia po mojemu

Od 11 listopada tego roku możemy podróżować do USA bez wiz. Wcześniej otworzono i zlikwidowano nam europejskie granice w ramach Schengen. Możemy sobie teraz swobodniej podróżować w ramach Starego i Nowego Kontynentu. Super! Ja tam mam w planach korzystać, ruszyć gdzie oczy poniosą, na ile starczy paliwa w baku i cierpliwości w pokonywaniu kolejnych kilometrów.
Jednak już przy planowaniu dalekich wypraw, dotarło do mnie, że nigdy nie byłam na wschodzie Polski! Grzmotnęła mnie ta świadomość całkiem solidnie i strasznie zaczęła uwierać. Zapragnęłam pojechać w Bieszczady, na Podlasie, dodatkowo motywowana lekturą reportaży „Wędrowny Zakład Fotograficzny” Agnieszki Pajączkowskiej.
No i wtedy zrobiłam listę 49 byłych miast wojewódzkich i zaczęłam zaznaczać krzyżyki przy tych, które odwiedziłam. Nie tylko przejeżdżałam, ale postawiłam stopę na tamtejszym bruku, spędziłam kilka godzin. 
fot. z Internetu
 Oto poniżej mój wynik, przedstawiający się żenująco skromnie, ale mam w planach to zmienić w 2020 roku. Nie mam złudzeń i Wy też nie miejcie, że na koniec roku napiszę, że odwiedziłam pozostałe mi 27 miast, ale przynajmniej poprawię dotychczasowy wynik.
Jestem ciekawa ile Wam wyjdzie miast, które odwiedziliście z mojej listy?



Monika B. Janowska

2 komentarze:

  1. W 18 byłam a 8 jedynie przejechałam w większości po stwierdzeniu, że nie są na tyle ciekawe by się zatrzymać lub po prostu były problemy z zaparkowaniem samochodu.

    OdpowiedzUsuń

Małe przyjemności